Trafiła do nas 69-letnia pacjentka o masie ciała 100 kg i wzroście 159 cm. Z uwagi na stężenie cholesterolu 290 mg/dl i nadciśnienie tętnicze otrzymała statynę, ale szybko odmówiła przyjmowania leków na cholesterol ze względu na złe samopoczucie. Pomocy poszukiwała z powodu bólu w klatce piersiowej; rozpoznano chorobę wieńcową, mimo że typowa diagnostyka kardiologiczna była niemożliwa: z uwagi na trudności w poruszaniu się pacjentka nie była w stanie wykonać diagnostycznej próby wysiłkowej, z kolei badanie echokardiograficzne okazało się nie do interpretacji z powodu dużej ilości tkanki tłuszczowej. Z uwagi na nawracające bóle zamostkowe lekarz zaproponował więc „obejrzenie” serca i tętnic wieńcowych w tomografii komputerowej.
Wynik badania tętnic wieńcowych metodą tomografii komputerowej
W badaniu stwierdzono brak blaszek miażdżycowych w tętnicach wieńcowych. Uwidoczniła się natomiast przepuklina wślizgowa rozworu przełykowego przepony.
Komentarz
U naszej pacjentki źródłem bólu w klatce piersiowej nie była choroba wieńcowa. Mimo podwyższonego cholesterolu i nadciśnienia tętnice wieńcowe pozostały wolne od miażdżycy. Poprawę przyniosło leczenie przepukliny wślizgowej przełyku. Schematyczne myślenie „otyłość i cholesterol = miażdżyca tętnic wieńcowych” wcale nie musi okazać się słuszne i z moich obserwacji – nad wyraz często tak nie jest.
Na szczęście od kilku lat dysponujemy bardzo dokładną metodą, która w 100% może potwierdzić lub wykluczyć obecność miażdżycy głównych, nasierdziowych tętnic wieńcowych. Jest nią tomografia komputerowa z bramkowaniem EKG. I choć w tej metodzie waga pacjenta również jest poważnym ograniczeniem, zawsze warto podjąć uzyskania obrazu, bo jak widać, tomografia może być skuteczną metodą także u pacjentów z dużą masą ciała, sprawiających kłopoty kolegom wykonującym echokardiografię czy EKG wysiłkowe.