fbpx

Badanie 83. Skąd te kołatania serca?

Trafiła do nas 50-letnia kobieta, która niedawno zauważyła, że przy wysiłku pojawia się zadyszka, której wcześniej nie miała, i co jakiś czas męczy ją uczucie nierównego bicia serca, co ją zaniepokoiło nawet bardziej od zadyszki. Pracuje w biurze, sportu nie uprawia, więc kardiolog uznał, że objawy w połączeniu z siedzącym trybem życia uzasadniają przebadanie na okoliczność choroby serca.  

Badania jednak przyniosły sprzeczne, trudne do interpretacji wyniki:

  • próba wysiłkowa z oceną EKG okazała się ujemna (czyli nie rodzi podejrzenia miażdżycy tętnic wieńcowych);
  • echokardiografia bez zmian (jw.);
  • scyntygrafia serca – dodatnia nad ścianą przednią (co świadczy o zaburzeniach żywotności tego regionu serca, i już jak najbardziej pozwala podejrzewać, że dzieje się to w wyniku utrudnienia przepływu krwi w tętnicy wieńcowej zaopatrującej ten obszar).

Z uwagi na trudności w interpretacji, z jak poważną chorobą mamy do czynienia, kardiolog zalecił  wykonanie tomografii komputerowej serca i tętnic wieńcowych, aby zobaczyć, co może utrudniać przepływ krwi w sercu. 

Wynik tomografii komputerowej serca i tętnic wieńcowych

W badaniu wykluczono zwężenie światła naczyń wieńcowych pochodzenia miażdżycowego. Uwidoczniono natomiast prawdopodobną przyczynę dolegliwości – mostek mięśniowy w lewej tetnicy wieńcowej. Jest to typowa „taka uroda” serca, obecny od urodzenia wariant anatomiczny przebiegu włókien mięśniowych, który może dawać niepokojące objawy. Więcej o mostkach mięśniowych pisałam w tekście „Mostek mięśniowy w sercu – jak wygląda i czy jest groźny?”.

Komentarz

Kobiety z niejednoznacznym wynikiem testów kardiologicznych są jedną z największych grup, którym pomagamy praktycznie codziennie w naszej pracowni. Najwięcej też zyskują – wiele z nich nie musi przechodzić inwazyjnej koronarografii z wprowadzaniem cewnika do tętnic wieńcowych. W zupełności wystarcza tomografia komputerowa, tak jak w opisywanej historii. Badanie TK serca zakończyło diagnostykę, a pacjentka uniknęła pobytu w szpitalu i koronarografii.

dr n. med. Magdalena Zagrodzka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

%d bloggers like this: